(Nie) poważnie na Nowotomyskim Piętrze Wyrazów Literackich

Pierwszy wiosenny wieczór na Nowotomyskim Piętrze Wyrazów Literackich upłynął w pogodnym, poetyckim, nie całkiem poważnym klimacie. Miłośnicy poezji spotkali się w nowotomyskiej książnicy, by wspólnie świętować – przypadający tego dnia – ŚWIATOWY DZIEŃ POEZJI. Zainspirowani twórczością noblistki Wisławy Szymborskiej, która oprócz 350 znakomitych wierszy, napisała też sporo bardzo krótkich, zabawnych tekstów, takich jak: limeryki, lepieje, odwódki, moskaliki, czy altruitki – postanowili ten wieczór spędzić (nie) poważnie.


Wybór padł na limeryki – nonsensowne, groteskowe czasem wierszyki, rodem z XVIII – wiecznej Irlandii, które Szymborska pisała po mistrzowsku, a po które sięgali chętnie i inni poeci – m. in. Tuwim, Barańczak, Marianowicz, Kaczmarski, Maj. Po tę formę sięgnęli – ze znakomitych skutkiem, ku uciesze publiczności i własnej – twórcy skupieni na Nowotomyskim Piętrze Wyrazów Literackich: Anna Nowaczyk, Marian Ziomkowski, Wiesława Ptaszyk, Teresa Dziewiałtowska, Wojciech Budzisz, Marek Geisler i – mający tego dnia swój czytany debiut Maciej Kolańczyk. Drugim z debiutantów był Kacper Pawelski, którego poetyckie teksty znakomicie konweniowały z przygotowaną przez Rafała Putza muzyczną oprawą poetyckiej biesiady. Uczestnicy wieczoru z ogromną przyjemnością wysłuchali utalentowanych uczniów Zespołu Szkół nr 1 – Karoliny Ostrowskiej, Weroniki Pluskoty i Jeremiego Szczechowiaka.
Na finał każdy z obecnych mógł spróbować swoich sił w tworzeniu poetyckich tekstów. Przy wsparciu uczestniczących w spotkaniu twórców powstały stworzone na gorąco pełne dowcipu nowotomyskie limeryki. Organizatorami spotkania były: Nowotomyskie Towarzystwo Kulturalne oraz Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Nowym Tomyślu, a poprowadzili je tradycyjnie Lucyna Kończal-Gnap i Rafał Putz.

Fot. MiPBP w Nowym Tomyślu